Kwiaty w plenerze wyglądają zjawiskowo – sami oceńcie.
Puzel i jeż
Wiosna
Już prawie lato a u mnie jeszcze wiosna. Choć jajko jest symbolem świąt wielkanocnych może służyć również jako ozdoba całoroczna. Niektóre z okazów, szczególnie te z otworami można wykorzystać jako świeczniki lub też zaaranżować w nich mały ogródek wypełniając je gąbką florystyczną do której można powpinać roślinki. Jeszcze nie próbowałam, ale jak tylko uda mi się tym zająć to umieszczę efekty w sieci.
Kwiaty w nieco innym wydaniu
Liść kapusty
Przy okazji jeszcze z uchwyconych aparatem wyrobów, naczynia nie tylko ozdobne ale i użytkowe. Kubki bez ucha bo wbrew pozorom kubek trudno ulepić ale dokleić ucho to już prawdziwa sztuka, którą mam nadzieję, że już opanowałam i zaprezentuję w najbliższej przyszłości. Kubki wykorzystałam już podczas zimowych wieczorów pijąc wrzącą herbatkę z cytryną i malinowym sokiem. Myłam w zmywarce i wszystko gra. Więc mały sukces za mną.
Wianki – nie takie wiosenne, raczej całoroczne
No i udało się
Zachęcam do obejrzenia.
Kwiatki
Biżuteria
Na razie wstawiam zdjęcia jedynie pojedynczych koralików bo takie udało mi się odnaleźć w aparacie. Niemniej jednak moje dzieła w postaci wisiorków, koralów, naszyjników, kolczyków pierścionków, bransoletek i broszek zarówno dla starszych jak i młodszych modelek są całkiem, całkiem. Przy wyrobie tych gadżetów musiałam zaopatrzyć się również w półfabrykaty do wyrobu biżuterii i opanować tę sztukę, choć nigdy wcześniej nie byłam fascynatką tego typu robótek. Nawet przez chwilę myślałam, że to nie będzie moje ulubione zajęcie – zbyt małe detale, za dużo klejenia (nie lubię zabawy z klejem), ale o dziwo widząc efekty swojej pracy coraz bardziej się nakręcałam i obecnie czerpię ogromną satysfakcję z tej aktywności.
Ozdoby świąteczne
Tutaj możecie obejrzeć przeróżne ozdoby świąteczne – motyw bożonarodzeniowy, wykonane z ceramiki. Mi najbardziej podobają się wianki, które powstały z ceramicznych odpadów. Przyklejone na wysuszonej trawie gwiazdki, aniołki i literki same w sobie nie były zachwycające. Wszystkie posiadają jakieś ubytki – trochę niedoszkliwione, trochę rozmazane, ale w zestawieniu z wiankiem prezentują się już całkiem fajnie. Wianki zakupiłam na giełdzie kwiatowej bodajże w 2016 roku. Wtedy miałam ambitny plan przygotować ozdoby świąteczne na nadchodzące święta. Ale zabrakło mi zapału i przechowałam je na strychu aż do ubiegłego roku. Teraz jestem nimi oczarowana i już mam pomysł na wykonanie wiosennych wianuszków z motywem kwiatów w pastelowych kolorach. Właśnie czekam na wypał i przebieram nogami z niecierpliwością i zaniepokojeniem co wyjdzie. Jeszcze trzeba dokupić wianki a potem wiosenne inspiracje zostaną wdrożone i opublikowane.